Jakoś nie przepadam za częściami narracyjnymi... ciężko ukazać w nich emocje poszczególnych osób. Nie mogę doczekać się informacji o Amandzie, Patrycji i Kamilu.. Ciekawość zjada mnie od środka:) Paula
O matko... jeśli Domi i Tayler będą rodzicami, choć póki co to tylko przypuszczenie to będzie dla nich prawdziwa lekcja a jednocześnie próba ich życia...
To, że Dominika będzie w ciąży nie oznacza, że będą rodzicami. Ciążę można usunąć. Zaraz wypowiedzą się obrońcy życia poczętego...jak dla mnie kilkadziesiąt komórek nie można nazwać dzieckiem. Życiem-tak (mniej rozwiniętym niż np.kot), dzieckiem-nie.
Ja uważam, że aborcja nie powinna być zabroniona, ale ciężko zostawić taki wybór tylko matce. To "życie" jak to nazwałeś ma też ojca. Jednak według mnie do rodzicielstwa trzeba dojrzeć, a Dominika jest jeszcze w gimnazjum.
Szkoda mi Patrycji, ale mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś to się ułoży. No i szkoda Dominiki a z drugiej strony mogła jednak pomyśleć. Ja uważam, że co do aborcji to powinna być decyzja kobiety, aczkolwiek ja bym ciąży nie usunęła.
i wszystko się powyjaśniało. Kolejna genialna część :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za częściami narracyjnymi... ciężko ukazać w nich emocje poszczególnych osób. Nie mogę doczekać się informacji o Amandzie, Patrycji i Kamilu.. Ciekawość zjada mnie od środka:)
OdpowiedzUsuńPaula
O matko... jeśli Domi i Tayler będą rodzicami, choć póki co to tylko przypuszczenie to będzie dla nich prawdziwa lekcja a jednocześnie próba ich życia...
OdpowiedzUsuńTo, że Dominika będzie w ciąży nie oznacza, że będą rodzicami. Ciążę można usunąć. Zaraz wypowiedzą się obrońcy życia poczętego...jak dla mnie kilkadziesiąt komórek nie można nazwać dzieckiem. Życiem-tak (mniej rozwiniętym niż np.kot), dzieckiem-nie.
UsuńJa uważam, że aborcja nie powinna być zabroniona, ale ciężko zostawić taki wybór tylko matce. To "życie" jak to nazwałeś ma też ojca. Jednak według mnie do rodzicielstwa trzeba dojrzeć, a Dominika jest jeszcze w gimnazjum.
UsuńSzkoda mi Patrycji, ale mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś to się ułoży. No i szkoda Dominiki a z drugiej strony mogła jednak pomyśleć. Ja uważam, że co do aborcji to powinna być decyzja kobiety, aczkolwiek ja bym ciąży nie usunęła.
OdpowiedzUsuń