niedziela, 8 kwietnia 2012

Część 129 (Sofia)





Część 129
"Ja też brałam..."


4 komentarze:

  1. Dobrze, że Darek się tak zachował , mam nadzieję, że Julii nic nie jest, bo wtedy jej mąż może przestać być taki spokojny :)

    Mam nadzieję, że jutro dowiem się co dalej - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No w końcu moja ulubiona para ;-). Darek wyjątkowo mnie śmieszy, choć nie powinien, ale to tylko dlatego, że wyobrażam go sobie bardzo zabawnie ;P. Ta część mnie zaskoczyła, no może nie część, a zachowanie Julki. Julka wydawała mi się zawsze rozważną kobietą, a tu proszę. Mam nadzieję, że scena ukarania Julki będzie tak samo delkatnie napisana jak w tej jedej z pierwszych notek, gdy Julka nie odbierała telefonu od Darka. Nie lubię tych sadystycznych scen, rzadko kiedy je czyam, bo zawsze szkoda mi pokrzywdzonej osoby.
    Pozdrawiam, Dona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ludzka reakcja Darka pokazująca go jako dorosłego i rozsądnego mężczyznę. Nareszcie pozytyw.
    Ostatnio w zbyt wielu tu związkach pokazuje się chamstwo "dorosłych mężczyzn". (choćby Tyler, a ostatnio Kamil)
    Mam nadzieje, że choć teraz Darek nie sprawi, że będzie kolejna "awantura" w związku, Ma dużego plusa za myśl o szpitalu - badania to konieczność. A co do pozostałych konsekwencji.. To mam nadzieje, że nie zbije Julii (a przynajmniej nie chamsko), może wymyśli inny rodzaj kary.. Bo co dla kobiety, która chce pracować i przez te pracę krzywdzi sama siebie byłoby najlepsza karą.. ;)
    Autorzy zapewne sami się domyślą ;) No ale ja nic nie insynuuje ;)
    A TEN telefon do Julii.. To był od? Czyżby Maja i Amanda ;) ?
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie pojmę tych pustych laleczek, które dla zrzucenia kilku kg są gotowe narazić się na niebezpieczeństwo. Reakcja męża jak najbardziej prawidłowa.

    OdpowiedzUsuń