Szkoda, że Marta nie wykazuje zbytnio chęci by poprawić relacje z Jackiem, ciągłe zdradzanie nie przyniesie nic dobrego, takim postępowaniem rani nie tylko rodzinę ale siebie samą również, no i przede wszystkim jego, choć nie jest tego świadomy, to on się poświęca, dał jej szansę... długo tak się nie da, albo niech się postara naprawić to co poważnie zachwiała między sobą a Jackiem i niech ratuje rodzinę, albo niech odejdzie, nie raniąc innych, bo to czysty egoizm:/
Mam nadzieje, że ten wspólny weekend nie będzie taka masakrą.. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Szkoda, że Marta nie wykazuje zbytnio chęci by poprawić relacje z Jackiem, ciągłe zdradzanie nie przyniesie nic dobrego, takim postępowaniem rani nie tylko rodzinę ale siebie samą również, no i przede wszystkim jego, choć nie jest tego świadomy, to on się poświęca, dał jej szansę... długo tak się nie da, albo niech się postara naprawić to co poważnie zachwiała między sobą a Jackiem i niech ratuje rodzinę, albo niech odejdzie, nie raniąc innych, bo to czysty egoizm:/
OdpowiedzUsuń