piątek, 27 kwietnia 2012

Część 166 (Kevin)


 Przepraszam za to, że ta część jest taka krótka, ale jest jakby ciągiem dalszym poprzedniej dlatego proszę o zrozumienie i wybaczenie z tego powodu. Przy następnej się bardziej postaram, obiecuje.

Część 166
Zasady są najważniejsze

3 komentarze:

  1. Podoba mi się opis męskiej dominacji. Dobrze by było żeby Kevin uściślił o jakie kary chodzi. Jednak dalej uważam, że nie jest odpowiednim facetem dla Dominiki, ale ze względu na te kradzieże i tym podobne akcje. Jeśli chodzi o jego stosunek do niej jest całkiem poprawny, bo choć nie wszystko jest idealne, ale jednak się stara. Trzeba też pamiętać, że każdy ma swoje wady. Kolejną sprawa- szkoda, że jej nie kocha.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swoje zdanie wypowiedziałam już pod 164 notką. Teraz tylko napiszę, że cięszę się, że w końcu doszli do porozumienia i uważam za fajny pomysł to wymienianie punktów. Uważam, że Tyler w jakiś sposób kocha Dominikę i to nie tylko ze względu na to, że urodzi jego dziecko.
    Sądzę, że Tyler Dominikę traktuje jak pieska, zrobisz źle to ci coś zabiorę, zrobisz dobrze to ci to oddam. Taka tresura... Nadal czekam, kiedy Dominika powie "Nie"...
    Pozdrawiam, Dona :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Doną. On ją zdecydowanie tresuje(aczkolwiek jak już powiedziałam nie lubię bałaganu, więc ja nie zostawiam kosmetyków ot tak). Jakoś wątpię, by oni długo ze sobą wytrzymali,a bycie razem z powodu dziecka nie jest chyba najlepsze.

    OdpowiedzUsuń