piątek, 27 kwietnia 2012

Część 168 (Piotr)


Ja chciałem tylko napisać, że ja nie zrezygnowałem. Mnie tylko nie było jakiś czas w mieście i nie miałem też dostępu do komputera z internetem, a przez telefon nie potrafię wrzucić części. Zostawiłem to wszystko na głowię mojej wspólniczki – Sofi, ale ona nie sprostała zadaniu i olała blog na całej linii, ponoć nawet nie odpisywała na wiadomości na GG. Ja obiecuję się brać ostro do pracy i nadrobić.


Część 168
Obiad, a może kolacja

12 komentarzy:

  1. ciekawa część. Dopiero teraz Julia bedzie miłą ciężkie życie. Bardzo dobrze że Darek zaczął ja tak pilnować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie można nikogo zmuszać do jedzenia, czytałam nawet ostatnio o tym artykuł. Owszem niektórym osobom się pewnych rzeczy nie przetłumaczy- znam to, jak chodziłam do gimnazjum to często spędzałam czas u babci, a żeby jej odmówić zjedzenia obiadu trzeba być niezłym twardzielem- tak samo teraz pomyślałam o Darku. Darek trochę za ostro potraktował Julię i uważam,że trochę niesprawiedliwie.
    Cieszę się, że w końcu (mam nadzieję) będzie trochę więcej notek mojej ulubionej pary :).
    Pozdrawiam, Dona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, Moim zdaniem bardzo fajnie że Darek się tak troszczy o Julie.
    Ale nie powinien wywierać aż takiej presji na Julii i zmuszać ją do jedzenia posiłku w tak wielkiej (dla niej) ilości.
    Pozdrawiam.
    Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem czy on potrafiłby jeść obiad jakby ktoś nad nim stał z pasem... Dobrze napisane, realistycznie bo az sie wkurzyłam :) Femme

    OdpowiedzUsuń
  5. To juz przesada moim zdaniem :/ ona sie go panicznie boi zeby na sile zmuszac do jedzenia...:/ to juz troche o despotyzm zakrawa! ale ogolnie czesc fajna :)!! Pzdr Malutka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. On jest zdecydowanie za ostry, czy lekarz mu nie wytłumaczył, że nie wolno wmuszać na siłę? Co za tupet on ma. To już nie jest martwienie się o nią tylko pokaz jego siły. Jeszcze to, że nigdy nic nie zniszczył. Może pora na to, żeby jemu się nie udało coś ważnego, bo kubeł zimnej wody, by mu się na głowę przydał.
    Naprawdę realistyczna część.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. hej jak moge zobaczyc opowiadanie?? Ukazuja mi sie tylko komentarze...

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo prosze o zaproszenie paula824@poczta.fm.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również bardzo prosze o zaproszenie malwina26@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. malwina26@onet.pl *

    OdpowiedzUsuń
  11. Proszę o zaproszenie justynkamisiek1306@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Poprosze o zaproszenie bialutka5@gmail.com
    nie moge si oczekac ,az to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń