środa, 18 kwietnia 2012

Część 150 (Tychon)



Część 150
Dzień spędzony wspólnie.

19 komentarzy:

  1. Miło czyta się Wasze opowiadania. Muszę przyznać, że to by było bardzo ciekawe. Cieszę się, że z ojcem Majce się układa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie by było jakby oni mieli już swoje pociechy:). Oprócz tego wydaje mi się, że Patryk boi się coraz bardziej tego, że to Maja będzie rządzić... A i jeszcze jedno gratuluję 150 wspaniałych części wszystkim autorom.
    Księżniczka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przegadane. Dużo słów, mało dziania się, jakby napisane, żeby było. Nic nie wnosi do akcji, a tylko wkurza, że nadal nic nie wiadomo o Patrycji i Kamilu i że niby przyjaciele wcale się nimi nie interesują. Już chyba wolę czekać na kolejne częsci nawet kilka dni niż czytać coś tak wymuszonego i napuszonego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam. Czy mozna jakos ustawic subskrycje nowych tematów na adres email? Ułatwiło by to sledzenie, tychon co do Twojego drugiego ?? bloga gdzie trzeba się zalogować, potrzebne jest jeszcze zaproszenie ażeby tam wejść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem pewny, ale rano się żony zapytam. Ja przyznaję się do tego, że jestem niezbyt obeznany w obsłudze komputera, a co za tym idzie w obsłudze bloggera również. Jednak postaram się znaleźć odpowiedź na to pytanie i umożliwić taką opcje jako gadżet jeśli tylko będzie to możliwe.

      Usuń
  5. Ps. Wiecie co się stało z forum DD i ze stroną adwokata (bodajże założyciela forum), może jest to dostępne w innym miejscu,np na chomiku jak u tysona(dostępne tylko po podaniu hasła) zawsze to jakies rozwiazanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem. Sam się kiedyś tym zainteresowałem, ale trwało to krótką chwilę. Wszedłem na bloga analitycznego Adwokata_DD i się okazało że jest przeniesiony, a potem został usunięty tak jak wszystko. Wydaje mi się, że Adwokat_DD zrezygnował. Podobnie jak kiedyś był Polspank i zrezygnował. Mnie osobiście nasuwa się, że Polspank i Adwokat_DD to jedna i ta sama osoba, ale nie chcę snuć domysłów i rozpoczynać dyskusji co jest jak studnia bez dna, dlatego niech może każdy zostawi lepiej ten temat dla siebie i własne przemyślenia niech pozostaną tylko jego. Aczkolwiek jeśli ktoś gdzieś znajdzie artykuły, bądź opowiadania Adwokata_DD niech poda mi link mailem, a ja z pewnością umieszczę go na stronie jako reklamę takiego modelu związku DD choć nie do końca się godzę z tym co ten pan publikował, jednak każdy ma inną wizje związku DD dlatego nie zamierzam nikogo dyskryminować i potępiać.

      Usuń
    2. Jest taki gadżet. Trzeci od góry bodajże w Podstawowych, "Obserwuj przez pocztę e-mail" się nazywa. Można też ustawić blog jako obserwowany i wtedy po zalogowaniu będą się wyświetlały najnowsze posty.
      Tychon, nie mogę się zalogować na koncie. Ja coś zepsułam czy Ty?
      Iza

      Usuń
  6. Ciekawa odmiana i u Majki i u Patryka. Mam wrażenie, że jeszcze kiedyś to Majka by pożałowała takich słów, jakich użyła przy śniadaniu u ojca. Pozdrawiam i czekam na następną! Od trzech dni wchodzę i nic! :(
    Emp

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy będzie coś nowego? Straciliście parę czy co? No hej, tyle was jest, może ktoś by się zlitował i coś dodał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dodawaliśmy kilka razy na dzień to nam zarzucono, że części są zbyt krótkie i niedopracowane, a teraz macie pretensje, że każdy swoje dopracowuje. Zastanowić się pierw czego chcecie, a potem wypisywać. Chce się części długie, dopracowane i co godzine to proszę założyć własny blog, a ja ze swojej strony obiecuje to docenić i być stałym czytelnikiem. Jednocześnie prosze pamiętać, że każdu medal ma dwie strony i ja mogę w minute zaktualizować ten blog. dodając kolejną część, ale też w minutę mogę zakończyć prace i cały blog usunąć. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Tychonie przyzwyczaiłeś nas do tego, że notki dodawane są kilka razy w jednym dniu, a tu pustka... Nie masz obowiązku tłumaczenia się- ok, ale żeby uniknąć tego typu komentarzy możesz napisać, że dopracowujesz częśći, z czego ja osobiście bardzo się cieszę :).
      Dona

      Usuń
    3. Anonimowy "ktosiu" nie umiejący się podpisać i nie mający na to chyba cywilnej odwagi... wspominane już nie raz było, że do pytań typu kiedy kolejna część bo "mi się chce i macie mi dać..." (przeróbka na mój kolokwializm) jest miejsce takie jak forum i odpowiednia na nim zakładka... denerwujesz tylko autorów, a zrozum że każdy ma swoje życie i nie będzie go podporządkowywał Tobie bo tak Ci się podoba...
      Tychonie... uważam, że nie powinieneś wszystkich oceniać przez pryzmat jakiejś jednej osoby niecierpliwej i denerwować się z tego powodu, bo to za dużego sensu nie ma... Ci co nie potrafią zrozumieć że na blogu "Wasze" (wszystkich autorów) życie się nie kończy, to już problem tej osoby i skoro nie rozumie tego albo siedzi przed komputerem sprawdzając non stop czy jest coś nowego na tym blogu to... współczuję tak ciekawego życia naprawdę... choć nie twierdzę, że nie uzależniają Wasze historie bo jestem fanką dostępnej tu twórczości ale zrozumieniem i rozsądkiem trzeba się kierować;)
      Z mojej strony życzę dużo cierpliwości i weny przelewanej dla nas z przyjemnością a nie pod presją niecierpliwych czytelników:)

      Usuń
  8. A mi się wydaje, że jak ktoś normalnie pyta to powinno mu się normalnie odpowiadać. Przecież nie ma takich pytań co chwilę. Ale oczywiście jaśnie wielcy Twórcy sobie nie życzą. Phi. Chcieliście innych komentarzy to macie, a Wy tylko narzekać potraficie. Nie wiem jak dla innych czytelników, ale dla mnie to możecie sobie skasować tego bloga, bo takie groźby są wręcz śmieszne. Poza tym jeśli się pisze bloga i reaguje na każdy komentarz: patrz części są za krótkie czy niedopracowane- poprawiamy się to warto poinformować o tym czytelników.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję, zdenerwowaliście Tychona. Mnie się to jeszcze nie udało, a tak bardzo się staram...

    OdpowiedzUsuń
  10. zasugerowałam, że nie warto się denerwować ludźmi nie rozumiejącymi tego że istnieją inne obowiązki czy przyjemności prócz pisania bloga, natrętów nie brakuje ale chyba trzeba wrzucić na luz, skoro im się nie podoba to niech tu nie wchodzą i nie czytają, to głupich pytań nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do pustaków i tak nic nie dociera, bo ich zadanie polega na robieniu za ścianę :)

      Usuń
  11. Prawie jakby się samego Boga zdenerwowało :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boga w to nie mieszajmy, nie ma takiej potrzeby. Małe sprawy zostawmy maluczkim. Ingerencje "botów" zwykle kończą się różnie.

      Usuń